Jeszcze do niedawna uczęszczanie do szkoły wiązało się z dość silnymi ograniczeniami czasowymi i przywiązaniem ucznia do konkretnej miejscowości, w której mieściła się szkoła. Czyli w ciągu dziesięciu miesięcy w roku, poza okresem wakacyjnym uczeń zmuszony był uczęszczać na codzienne zajęcia w ciągu tygodnia, aby go nie posądzono o wagarowanie. Jeśli dla uczniów młodszych klas nie stanowiło to problemu, to już dla dorosłych uczniów, którzy z jakichś powodów kończyli szkołę po osiągnięciu dorosłości, był to pewien problem.